Jeden z moich ulubieńców. Bardzo ciekawy jałowiec z dużą ilością martwego drewna. Usuwanie rocznych i starszych igieł zajęło mi w sumie kilkanaście godzin. Ostatnio odświeżyłem trochę martwe i powycinałem wstępnie niepotrzebne gałęzie. Bardzo pracochłonny materiał. Zmontowałem też krótki film celem udokumentowania i prezentacji rośliny.
Około 15 godzin spędziłem na czyszczeniu jałowca, którego wysokość to ~65cm bez donicy.
Martwe oczyściłem szczoteczką z wodą i zabezpieczyłem płynem do jin. Martwych elementów będzie znacznie więcej, są w tej chwili pod korą ale z czasem będę nad tym pracował.
Dla kontrastu po prawej przed i po lewej po czyszczeniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz