Po zeszłorocznych problemach z azalią nie ma śladów. Poprawa kondycji nastąpiła po usunięciu pąków kwiatowych w tamtym i w tym sezonie. Kwiaty osłabiają roślinę bo do ich utrzymania potrzeba bardzo dużo energii. Przy dobrym nawożeniu i podlewaniu myślę, że nie byłoby problemu. Przy tak płytkiej donicy jest to dużym wyzwaniem. Jeśli wszystko będzie dobrze, wiosną nałożę druty i przeprowadzę formowanie.
Pod koniec lipca.
W połowie września.
Pozdrawiam serdecznie.
Fotka Backcountry Bonsai jest tak duża, że cała strona się rozjechała...
OdpowiedzUsuńDonica rzeczywiście płyciutka ale jak widać daje radę.