Stół sprawdza się pierwszy sezon. Na pewno będę musiał przemalować deski bo bardzo się rysują od doniczek. Do ekspozycji wysokość jest dobra ale mam problem z podlewaniem. Lanca załatwiłaby temat ale jeszcze nie ogarnąłem podłączenia do studni i radzę sobie konewką. Ciągłe zdejmowanie roślin do podlania jest trochę problematyczne. Do konstrukcji nie mam żadnych zastrzeżeń. Wszystko trzyma się sztywno. Mieści się mnóstwo roślin choć powoli zaczynam się zastanawiać nad drugim stołem...
Pozdrawiam serdecznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz