Trochę oczyściłem jałowca, dużo spróchniałego drewna. Próbowałem coś z tym zrobić. Szkoda, że nie mam frezarki ale i tak mam doświadczenie niewielkie z martwym więc lepiej będzie jak poczeka. Na razie jest czysty. Z boku jedna z możliwości przyszłego wyglądu rośliny. Virt zrobiony przez koleżankę Lenę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz