Szukaj na tym blogu

niedziela, 30 czerwca 2013

Ficus retusa II - pierwsze formowanie.

     Niedawno zawitał u mnie kolejny fikus. Materiał masowej produkcji czyli tak zwane "marketsai". Przesadziłem roślinę do dobrej mieszanki, przyciąłem, nałożyłem druty i uformowałem. Po godzinie pracy efekt jak na zdjęciach poniżej.

Po zakupie.

 Po przesadzeniu.

 Po formowaniu.

Pozdrawiam serdecznie.

piątek, 28 czerwca 2013

Juniperus communis - przycinanie.

Poprzycinałem nowe przyrosty, powycinałem "trójki" i zbędne gałązki. Wygląda tak.

Przed                   i                       po

Pozdrawiam serdecznie.

niedziela, 23 czerwca 2013

Juniperus communis - tanuki - nowy projekt.

 W tamtym roku pozyskałem jałowca pospolitego z natury. Rósł częściowo na mrowisku w postaci dwóch pni. Po wykopaniu okazało się, że pnie są prawie rozłączone.


Mimo wszystko postanowiłem ich jeszcze nie rozdzielać.
 Chciałem, żeby rośłiny się najpierw przyjęły.

Przy łączeniu było dużo spruchniałego drewna, które postępowało i rozdzielało roślinę na dwie.

Tak prezentowała się roślina w całości.

Na lewą część miałem taki pomysł jak poniżej.
 Może bez tej dolnej lewej gałązki...
 O drugiej połowie jałowca wciąż rozmyślałem.
 
Jak się okazało przeżyła prawa część, lewa niestety nie.
Został mi taki oto kawałek drewna, którego nie chciałem się pozbyć.

 Postanowiłem, że nauczę się czegoś nowego i zrobię tanuki.
 Z martwą częścią od razu wiedziałem co zrobię, więc zabrałem się do pracy.
Skróciłem martwe o ponad połowę, dłutkami snycerskimi zacząłem drążyć rowki a później wykąpałem je w płynie do jin. 

Potrzebowałem dwóch młodych jałowców.
 Po wybraniu odpowiednich zacząłem dopasowywanie.
Żywe przymocowane jest do martwego za pomocą szpilek z okrągłymi łebkami. Korzeni nie ruszałem, były płytkie i takie zostały wsadzone w mieszankę.
Całość wygląda jak na zdjęciu poniżej.
Mam na niego pomysł dlatego mam nadzieję, że wszystko się uda.

Pozdrawiam serdecznie.

niedziela, 16 czerwca 2013

Juniperus communis - kaskada - Przeformowanie i zmiana frontu.

Niedzielę spędziłem przy jałowcu. Poświęciłem mu trochę więcej uwagi gdyż zacząłem się zastanawiać nad zmianą frontu. Coś wyszło, spodobało mi się i na razie tak zostanie. Roślina się bardzo zmienia z czasem co mnie cieszy bo po każdym następnym formowaniu jestem zadowolony coraz bardziej. Tutaj widać jak wielką rolę odgrywa czas gdyż cofnąć do przeszłości go nie możemy ale dobrze wykorzystany w teraźniejszości daje pożądane efekty w przyszłości. Cieszę się bardzo, że roślina się rozwija i brnie do przodu z biegiem lat.

Tak wyglądał jałowiec przed formowaniem bez drutów.

Zacząłem od wyskubywania starych igieł
 na zdrewniałych już gałązkach.

Następnie uszczykiwałem nowe przyrosty i usuwałem te,
 które tworzą potrójne rozgałęzienia.
 Żmudna robota i bardzo czasochłonna.

Efekt jednak jest zadowalający.
 Przerzedziło się więc światło dojdzie do wszystkich partii rośliny.
Widok od góry.

Tak prezentuje się roślina według starego frontu.

Zastanawiam się jednak nad nowym frontem.
Aktualnie wygląda tak.

Pozdrawiam serdecznie.

sobota, 8 czerwca 2013

Mój kącik bonsai.

Jakiś czas temu udało mi się skręcić stół na drzewka. Ostatnio został zaimpregnowany. Jest prawie skończony. W końcu mam miejsce na część moich roślin. Przy okazji, zakwitł mi rozchodnik : ).


Rozchodnik.

Pozdrawiam serdecznie.