Szukaj na tym blogu

niedziela, 12 maja 2013

Ficus retusa - nowa przygoda.

I ja zapragnąłem mieć fikusa chociaż wcześniej jakoś średnio mnie interesowały ze względu na te "fikuśne" listki. Przesadziłem go do dobrej mieszanki i przeprowadziłem pierwsze formowanie. Mech porastał dużą część korzeni i nebari więc trzeba było to oczyścić delikatnie szczoteczką. Zrobiłem porządek w korzeniach i część z nich została usunięta. Bardzo fajnie się usuwało starą ziemię i rozczesywało bryłę korzeniową, bez problemowo. Nałożyłem druty i ułożyłem całość. Poniżej zdjęcia.


Front przed formowaniem.

Tył przed formowaniem.

Usuwanie niepotrzebnych korzeni.

Usuwanie charakterystycznych dla fikusów
 korzeni powietrznych.

 Przygotowałem "ślimaki" i przymocowałem
nimi siateczki na otwory.

 Przygotowanie mieszanki:
 akadama, żwirek z wybrzeża duńskiego,
 ziemia do sadzonkowania, lava.

 Przełożyłem druty do przymocowania
drzewka do doniczki i częściowo
 napełniłem ją mieszanką.

Drzewko po przesadzeniu. Tak prezentuje się nebari.
Widać zmianę kąta nasadzenia rośliny.

Efekt końcowy po formowaniu.

Porównanie przed i po formowaniu.

Pozdrawiam serdecznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz