Szukaj na tym blogu

sobota, 20 lipca 2013

Po wypadku.

Z powodu ingerencji mojego psiaka w formowanie, roślina cofnęła się w czasie... kilka gałązek niestety uschło w tym te najniższe. Wygląda teraz jak łamaga więc znów potrzebny będzie czas, żeby coś zaczęło się dziać.

Pozdrawiam.

3 komentarze:

  1. Pieseczek chciał Ci po prostu pomóc, a Ty nie doceniasz :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Po tej pomocy tylko jałowca uratowałem... dwie azalie i pięciornik poszły do kosza :O... Dziękuję, za taką pomoc :d

    OdpowiedzUsuń
  3. Oglądając wszystkie Twoje drzewka moim zdaniem to jest najlepsze, Bynajmniej to mi się najbardziej podoba...

    OdpowiedzUsuń